środa, 5 marca 2014

Golden Rose, pomadka Velvet Matte 02


Kolor na ustach to podstawa! Świetną propozycją na wiosnę są matowe pomadki Golden Rose Velvet Matte. Zachęcona pozytywnymi opiniami postanowiłam zrobić sobie prezent z okazji nadchodzącego Dnia Kobiet. Zawsze tak robię - przecież nikt nie zna mnie lepiej niż ja sama :) Wybór padł na kolor 02 - przyznaję wahałam się pomiędzy kolorem 02 a 07 - którą tak bardzo polecała niedawno Kasia Tusk. Postanowiłam jednak nikogo nie kopiować i iść za głosem serca. I tak oto stałam się posiadaczką Velvet Matte 02, z której jestem bardzo zadowolona. Pomadka jest niebywale trwała i ślicznie wygląda na ustach. Pod każdym względem może śmiało konkurować z o wiele droższymi pomadkami.

Zalety pomadki velvet matte 02:
  • efekt matu - zdecydowanie na tak! Pomadka zostawia na ustach "prawdziwy velvet", nie ma mowy o sztucznym i płaskim macie;
  • brak podkreśla suchych skórek - tak, pod warunkiem, że usta są zadbane i odpowiednio nawilżone. Przed nałożeniem pomadki lekko wklepuję u usta balsam Tisane;
  • kremowa konsystencja - podczas "noszenia" nie zasycha na ustach, nie daje również uczucia lepkich ust;
  • trwałość godna podziwu - jej wysokie napigmentowanie sprawia, że po nałożeniu kolor wtapia się w usta i zabarwia je na bardzo długo;
  • pomadka trzyma się ust a nie kubków i sztućców;
  • subtelny zapach.
Sekret na pięknie pomalowane usta pomadą Golden Rose - przed aplikacją pomadki wklep w usta balsam Tisane, następnie nałóż pomadkę i odciśnij jej nadmiar w chusteczkę. Efekt pięknych, zmysłowych i niesamowicie eleganckich ust gwarantowany.

 Polecam wypróbować! Nie uwierzycie ale zapłaciłam za nią 7 zł 30 gr w drogerii. W oko wpadł mi również lakier Golden Rose rich color nr 104, niestety  nie miałam jeszcze okazji go wypróbować. 

Golden Rose Velvet Matte 02 lipstick






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz